Pierwszy krok już zrobiony. Decyzja podjęta, ale to jeszcze nic. W słowach widać chęci, a w czynach działanie. Dlatego z tytaniczną siłą i motywacją zabraliśmy się do organizacji naszego wyjazdu.
Pierwszym i najtrudniejszym sprawdzianem było znalezienie biletu lotniczego, który spełniałby nasze oczekiwania, a na który nie chcieliśmy pracować przez najbliższe 20 lat. Po wielu nieprzespanych nocach, setkach wysłanych maili mamy go! Znaleźliśmy!
Bilety lotnicze zarezerwowane, zapłacone, jedziemy..:)))
No to teraz już nie ma odwrotu, musimy jechać..:)